SEZON 2011

PAZ 25 2011 103 km - 5 KOLARZY 16°C

DS

Dopadła nas na trasie drobna mżawka, jednak było na tyle ciepło, że nie sprawiało to nam żadnego kłopotu. Po za tym tempo było nieźle podkręcone, co nie pozwalało na marznięcie. Tym razem odwiedzamy Pogorię. Na starcie kolejna niespodzianka. Pojawia się Wiesiek, człowiek z którym jechałem dookoła Polski w tym roku. Na koszyku z tyłu nadal przypęta polska flaga. Pogoria rozwija się co raz bardziej. Pojawiają się ścieżki rowerowe, pamiętam jak kiedyś przedzieraliśmy się tam polnymi wertepami. To samo dotyczy wyjazdu z Chorzowa w kierunku Rudy. Piękne , brukowane dróżki rowerowe, idziemy do przodu. Mam nadzieję że Wiesiek na stałe dołączy do nas. Gonił za nami Jurek i było by nas sześciu , ale drobny deszczyk w końcu go zniechęcił.