SEZON 2011

KWI 09 2011 70 KM 12 KOLARZY 13°C

DS

Nastawiony byłem na "lajtowy" przejazd po trasie rowerowej wokół Zabrza, komfort zapewniał mi Stasiu, nasz senior, myślałem, że nie będzie silnego tempa. Stasiu został w blokach po 300m, trochę się oglądałem, czy będzie walczył, ale nie widziałem go na dalekim widnokręgu, wiec pognaliśmy wszyscy dalej. Peleton był spory, dwanaście osób powoduje, że kierowcy zwracają baczniejszą uwagę i zwalniają, gdy musimy przecinać oś jezdni, aby skręcić.



Trasa okazuje się bardzo wymagająca, zanotowaliśmy nawet jeden upadek. Organizatorzy wychwycili brakujące ogniwa pozwalające bezpiecznie podróżować. Szczególnie Jurek pędził przed siebie i z daleka był zawracany wołaniem, że nie skręcił w odpowiednim kierunku. Widać, że oznakowanie nie do końca jeszcze jest w porządku. Wszystko do poprawienia. Pogoda czasami postraszyła lekka mżawką, generalnie prześwitywało słonko. Bardzo udany wypad, zaprosiłem wszystkich uczestników na wspólne wypady, zobaczymy, co z tego wyniknie. Pierwszy raz byłem na hałdzie w Makoszowach, chociaż wydawało mi się, że okolice mam dobrze poznaną. Czekam na następne wyjazdy!.

sa