SEZON 2011

LIS 19 2011 81 km - 3 KOLARZY 5°C
DS

Zima zbliża się wielkimi krokami, a słoneczko tym razem nas nie zaszczyciło, w płuca wdzierał się lodowaty podmuch. Wilgotność powietrza chyba 80%, a Jerzyk nadal nie odpuszcza i podkręca tempo. Odwiedziliśmy kolejny drewniany kościółek w Bełku. Większość trasy prowadziła lasem, gdzie można podziwiać wszystkie kolory tej jesieni. W takich chwilach najbardziej odpoczywam, rower dobra rzecz.